Geoblog.pl    izajasiu    Podróże    Egipt maj 2009 - na nurkowaniu    powrót do Dahab
Zwiń mapę
2009
22
maj

powrót do Dahab

 
Egipt
Egipt, Dahab
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3708 km
 
Jeszcze przed wyjazdem postanowiliśmy pojechać na wycieczkę do Kairu. Piramidy! Na pewno niezwykłe, do czego nie zrażała nas perspektywa 6 godzin w autobusie w jedną stronę. Zarezerwowaliśmy na piątek, po kursie OWD, wycieczkę w biurze podróży w Naama Bay, które podaje się za polskie (po prostu współpracuje z polskim). Pracownicy natomiast mówią po polsku, może - mówią to za dużo powiedziane, ale na pewno można się z nimi dogadać po Polsku.
W ogóle zachwyciły nas możliwości językowe tamtejszych ludzi - nierzadko posługują się, oprócz arabskiego, językiem angielskim, niemieckim i rosyjskim jednocześnie. W Sharm jest wielu przyjezdnych, tak wśród ludzi pochodzących z Egiptu, jak i przybyszów z Europy. Zostają na kilka miesięcy, lat i tam pracują i żyją. Europejczycy, między innymi Polacy, twierdzą, że powoli lokalni przewodnicy wycieczek, instruktorzy nurkowania, wypierają Europejczyków, ponieważ sami potrafią się dogadać z obcokrajowcami, a na pewno są lepszymi np. przewodnikami wycieczek od osoby, która przeczytała informacje na wikipedii i twierdzi, że jest przewodnikiem wycieczki.
Wracając do wątku, ceny w tym biurze podróży były o połowę niższe od cen proponowanych przez hotelowe i podobne biura podróży. Na szczęście nie zapłaciliśmy żadnej zaliczki. Na szczęście, bo w czwartek zdecydowaliśmy, że rezygnujemy z Kairu na rzecz nurkowania w Dahab!

I tak w piątek pojechaliśmy busem z resztą nurków do Dahab.

Nurkowaliśmy w jednych z najpiękniejszych miejsc nurkowych w Dahab.

Pierwsze nurkowanie z El Bells do Blue Hole.
Nurkowanie pełne wrażeń. Zejście na głębokość kilkunastu metrów wąską szczeliną skalną, po którym wypłynęliśmy ze szczeliny, i mając ogromną ścianę rafy (nie widząc jej końca, początku ani dna) po swojej prawej stronie i głębię morza po lewej płynęliśmy około 200m podziwiając rośliny i zwierzęta tego podwodnego świata. Pasjonujące. Tak dotarliśmy do Blue Hole, do którego wpłynęliśmy poprzez siodło w rafie na głębokości około 7m. Jest to Błękitna Dziura, o średnicy kilkudziesięciu i głębokości ponad 100 metrów! Miejsce, gdzie człowiek czuje się maleńkim punkcikiem nic nie znaczącym. Piękna ściana rafy schodzi w głębię i ciemność, w otchłań. W tym miejscu ćwiczyli Swobodni Nurkowie, niesamowity widok ludzi, wyglądających tutaj jak nie-ludzie, schodzących na głębokości kilkudziesięciu metrów wzdłuż lin, mając na sobie tylko pianki, płetwy i maski, bez akwelungu. Wyglądają jak postacie z innego świata znikające w tej otchłani.
Piękne.
Właśnie Blue Hole jest przyczyną światowego rozgłosu Dahab, bowiem tutaj nie jeden nurek poświęcił swoje życie, nurkując na głębokość około 50m, gdzie dziura łączy się z otwartym morzem. I chyba właśnie tutaj należy mierzyć zamiary swoimi możliwościami.

Drugie nurkowanie również w miejscu o światowym rozgłosie, w Kanionie (Canyon). Legendarny Kanion robi ogromne wrażenie. My nie doświadczyliśmy jego pełni, ponieważ płynęliśmy pod sklepieniem kanionu, na około 22m głębokości, i po kilkunastu metrach wypływaliśmy kominem. Pamiętam ławicę kolorowych ryb, które na przekór nam, właśnie wtedy wpływały przez komin.
Pamiętam również moment paniki, kiedy zorientowałam się, że jestem ograniczona z każdej strony - skałami i ludźmi. Uzmysłowienie sobie bezpieczeństwa (mogę oddychać), skupienie wzroku na jednym miejscu, pomogło. Wiem natomiast, że z nurkowaniem w jaskiniach miałabym problem.

Niezapomniane przeżycia.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 31 wpisów31 1 komentarz1 111 zdjęć111 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
15.01.2009 - 13.06.2009
 
 
16.05.2009 - 23.05.2009
 
 
27.09.2007 - 07.10.2007