Geoblog.pl    izajasiu    Podróże    Egipt maj 2009 - na nurkowaniu    o Dahab
Zwiń mapę
2009
23
maj

o Dahab

 
Egipt
Egipt, Dahab
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3708 km
 
Po smacznej rybie, zjedzonej w restauracji na wybrzeżu w miasteczku, pożegnaliśmy się z naszymi współtowarzyszami nurkowania i wybraliśmy się na poszukiwanie noclegu. Nie chcieliśmy opuszczać Dahab tak szybko.

Zatrzymaliśmy się w Sindbad Camping, po północnej stronie miasteczka, kilka kroków za zakrętem wybrzeża. Tani, przytulny camping, prowadzony przez beduinów, pochodzących z północnych wiosek Synaju.
Nie polecam osobom szukającym luksusu. Co też twierdzą właściciele na stronie internetowej campingu.
Bardzo proste pokoje, niejeden wymagałby remontu, odmalowania ścian. Łazienki w pokojach to muszla i prysznic, osłonięte zasłonką. Nasz pokój wychodził zaraz na stronę zatoki. Nie wiem, jak wyglądała pozostała część terenu. Ale tutaj była kuchnia, w której można było kupić przepyszne dania gotowane na miejscu, których cena nie była 'hotelowa'. Przyjemna jadalnia na powietrzu, beduińskie miejsce wypoczynkowe wśród palm i szumu morza. Kilka leżaków na słońcu. Lodówki, w których chłodzą się napoje i piwo, a każdy może się częstować, zapisując na tablicy ile czego wziął, i rozliczając się na koniec pobytu.

Dahab jest miejscem, w którym ludzie wyciszają się, bawią, surfują, nurkują, chodzą po górach.

I różnych ludzi spotyka się w miejscach takich, jak Sindbad Camp.
Można spędzić nocne godziny na rozmowach o wszystkim. Spotykamy parę dojrzałych Holendrów, dla których Dahab jest miejscem corocznego odpoczynku. Spotykamy parę młodych, entuzjastycznych Hiszpanów, którzy próbują się zrealizować w kręceniu filmów o Free Diverach.

Wieczorny spacer po miasteczku, gdzie rozlegająca się muzyka dodaje uroku światłom i kolorom miejsca.

Wyśmienity sok z limonki w przydrożnym barze.

Pobudka o świcie, żeby podziwiać wschód słońca nad Arabią Saudyjską.

I wietrzna sobota z 'uciekającym' przy odpływie morzu.

Żadnego żalu za tym, że nie pojechaliśmy do Kairu. Piramidy stoją już tak długo, że chyba jeszcze będziemy mieć czas, żeby je zobaczyć.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (14)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 31 wpisów31 1 komentarz1 111 zdjęć111 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
15.01.2009 - 13.06.2009
 
 
16.05.2009 - 23.05.2009
 
 
27.09.2007 - 07.10.2007